Budowa chat pasterskich z użyciem maszyn Wood-Mizer w Alpach Francuskich

Oprócz wysokiej jakości drewnianych chatek pasterskich Aleksander Salicis, stolarz z doliny Plan du Verdon w Alpach Francuskich, oferuje lokalnej społeczności również szereg innych produktów i usług stolarskich. Do realizacji rozmaitych zleceń dla klientów przedsiębiorstwo Salicis Charpente wykorzystuje gamę niezawodnych maszyn i narzędzi Wood-Mizer oraz wyjątkowe drewno pozyskiwane z miejscowych lasów.    
  
- Pierwszą konstrukcję tego typu zrobiłem dla kolegi, który poprosił mnie pewnego dnia o pomoc w budowie niewielkiej chatki górskiej, służącej mu za letnie schronienie na czas wypasu stada owiec. Był to dość wymagający projekt, ale przyniósł mi dużo satysfakcji. Poczułem się wspaniale, gdy zobaczyłem, jak helikopter unosi drewnianą konstrukcję chatki, wykonaną przy użyciu traka LT40, i odlatuje z nią wysoko w góry, gdzie będzie montowana całość – tłumaczy Aleksander. 

Aleksander rozpoczął swoją przygodę z drewnem w wieku 16 lat. Na początku uczył się i pracował ze starszymi, doświadczonymi leśnikami i stolarzami z okolicy. - Mieszkamy w górach na wysokości 1900 m n.p.m., gdzie warunki klimatyczne często stwarzają spore wyzwania podczas pracy. Dlatego, współpracujemy ze sobą i wspieramy się nawzajem w naszej społeczności – tłumaczy Aleksander. Teraz, gdy ma już swoją działalność gospodarczą, może oferować klientom własne, wysokiej jakości produkty z drewna lokalnego, zwłaszcza domki i chatki pasterskie.  
 
- Chatki, które produkuję są znane i cenione w regionie przez hodowców owiec, ponieważ są solidnie wykonane z miejscowego drewna – zaznacza Aleksander. – W jaki sposób je buduję? Proces produkcyjny nie jest skomplikowany. Najpierw przecieram kłodę, suszę drewno, profiluję materiał  na strugarko-frezarce, a później przygotowuję konstrukcję do transportu helikopterem. Musimy pamiętać, że ciężar  pojedynczego segmentu, który ma być transportowany helikopterem nie może przekraczać 750 kg. Gdy wszystkie elementy strukturalne chatki są już na stoku góry, rozpoczynamy montaż całości.   

Sukces, jaki odnosi w biznesie, Aleksander zawdzięcza nie tylko ciężkiej pracy i umiejętnościom, ale też  maszynom i narzędziom Wood-Mizer. – Polecam produkty Wood-Mizer wszystkim stolarzom i tartacznikom ze względu na ich niezawodność, funkcjonalność i łatwość obsługi. Produkty Wood-Mizer są idealne dla małych przedsiębiorstw, takich jak moje – zapewnia Aleksander. 

- Najważniejszą maszyną w moim warsztacie jest trak taśmowy LT40 z przedłużeniem łoża do przecierania długich kłód – mówi Aleksander. – Uwielbiam pracować na tej maszynie, ze względu na funkcje hydrauliczne, które znacznie ułatwiają obsługę. Wcześniej pracowałem na traku bez hydrauliki i często odczuwałem ból pleców. Trak LT40 jest szybszy i bardziej stabilny podczas cięcia. Dzięki tym kluczowym cechom, mogę wytworzyć więcej drewna podczas dnia pracy. 

Nawet najlepszy trak taśmowy nie będzie w stanie pracować dobrze, jeśli nie zostanie wyposażony w odpowiednio przygotowany brzeszczot do cięcia drewna. Dzięki narzędziom do regeneracji brzeszczotów Wood-Mizer Aleksander może ostrzyć je i rozwierać we własnym zakresie. Ma do tego ostrzarkę BMS250  i rozwierak BMT150. 

– Pracuję głównie z drewnem miękkim, więc regeneruję brzeszczoty w odpowiednio dobrany sposób, w przeciwnym razie mogą one pękać podczas pracy - stwierdza Aleksander. 

Aleksander dodał do traka LT40 kilka niezbędnych maszyn usprawniających proces produkcji i zwiększających uzysk materiału z każdej kłody. Zanim zainwestował w obrzynarkę do desek Wood-Mizer EG100, marnowało się dużo cennego materiału. EG100 to maszyna, którą zaprojektowano do obrzynania nierównych krawędzi zrzynów w najbardziej optymalny sposób, co pomaga w odzysku materiału z mniejszych lub nieregularnych kawałków drewna. 

Do produkcji gotowych wyrobów z drewna Aleksander wykorzystuje strugarko-frezarkę MP360 ze znanej linii maszyn Woodworking. Na strugarko-frezarce MP360 można wytwarzać praktycznie każdy kształt z drewna, od desek podłogowych po deski elewacyjne, belki konstrukcyjne, listwy dekoracyjne oraz wiele innych produktów stolarskich.  

– Zdecydowałem się na rozszerzenie moich usług o asortyment wytwarzany na strugarko-frezarce MP360, ponieważ ta maszyna nie zajmuje dużo miejsca w moim warsztacie, ma umiarkowany pobór energii i jest łatwa w obsłudze – stwierdza Aleksander. – Zaopatruję moich klientów w tarasowe deski ryflowane, różne rodzaje łączeń desek i kantówek, elewacje o określonym profilu i wymiarach. Na strugarko-frezarce MP360 mogę uzyskać idealnie prosty kształt belek i kantówek. 

Tuż obok warsztatu Aleksander zbudował suszarnię do drewna, w której suszy materiał do produkcji wysokiej jakości gotowych wyrobów z drewna. – W dzisiejszych czasach suszarnia jest niezbędna, ponieważ pozwala przyspieszyć proces przygotowania drewna.  Dawniej proces ten był dłuższy, gdyż drewno sezonowane było na powietrzu, pod gołym niebem – zwraca uwagę Aleksander. – Dzięki suszarni mogę sprawnie przygotować drewno do obróbki finalnej na MP360, a następnie zaoferować klientom produkty wysokiej jakości. 

Aleksander Salicis dowiedział się o narzędziach Wood-Mizer blisko 10 lat temu z internetu, i od tamtej pory używa tylko oryginalnych produktów Wood-Mizer, m.in. traka taśmowego LT40, strugarko-frezarki  MP360, obrzynarki do desek EG100 oraz narzędzi do regeneracji brzeszczotów. – Tym, co cenię najbardziej w tych maszynach, jest ich wszechstronność i wysoka użyteczność – zaznacza Aleksander. W przyszłości chciałby zmodernizować swoje przedsiębiorstwo, automatyzując je, zwiększając w nim szybkość przerobu oraz podnosząc wydajność produkcji. Teraz, gdy ma więcej ziemi wokół warsztatu, Aleksander rozważa rozbudowę firmy o tartaczną linię produkcyjną opartą na traku przemysłowym (Wood-Mizer Systems), wyposażonym w system załadunku i sortowania materiału oraz wielopiłę do sprawnego rozrzynania pryzmy. 

- Doceniam współpracę z firmą Wood-Mizer, ponieważ pomaga niewielkim przedsiębiorstwom tartacznym w rozwoju. Moja firma Salicis Charpente to rodzinne przedsięwzięcie, które współistnieje z firmą mojej żony, stadniną i szkółką jeździecką Le Sabot du Verdon – podkreśla Aleksander.  – Nasze firmy są ściśle ze sobą powiązane. Ja rozbudowuję stadninę i dodaję nowe obiekty z drewna do szkółki, a klienci przychodzący na lekcje jazdy konnej wkrótce stają się odbiorcami usług i produktów stolarskich oferowanych przez mój warsztat.  

***