Zapisz się do newslettera i zgarnij kupon 5% na zakupy!

"ZŁOTY SĘK" – dębowa lamela

Dodane przez Wood-Mizer, Europe

dębowa lamela

Lamela z drewna to kilkumilimetrowa warstwa drzewna w stanie surowym – niemalowanym, przeznaczona do nakładania na klejoną deskę podłogową. Obróbka tak cienkiego materiału wymaga dużej dokładności oraz doświadczenia. Jakość produktu zależy od odpowiedniego wykalibrowania go na długość, szerokość a przede wszystkim grubość. Wilgotność materiału musi być rygorystycznie utrzymywana i dostosowana do wymogów każdego z odbiorców. Produkcja lameli wymaga dokładności i doświadczenia w dziedzinie obróbki. Niewiele jest w Polsce firm, które mogłyby się pochwalić produkcją na tak wysokim poziomie.

Firma „ZŁOTY SĘK” istnieje od 1983 roku i zlokalizowana jest w Czarnej Białostockiej k/Białegostoku. Jest prywatnym rodzinnym przedsiębiorstwem od samego początku prowadzonym i zarządzanym przez właściciela Pana Jerzego Popławskiego. W prowadzeniu firmy dzielnie pomaga Panu Jerzemu córka Kinga Tyszkiewicz. Początkowo firma zajmowała się produkcją różnego rodzaju elementów drzewnych, coraz bardziej wchodząc w produkcję stolarki drzwiowej i okiennej cały czas rozszerzając produkcję i zwiększając obroty. W 2003 roku profil produkcji został zmieniony na lamelę drzewną.

Red.: Jak dużo produkujecie takiej lameli rocznie?

KT: W roku 2009 wyprodukowaliśmy 400 000 m2 lameli podłogowej. Firma ciągle się rozwija a moce przerobowe rosną. Od ponad pół roku rozpoczęliśmy produkcję deski trójwarstwowo klejonej niemalowanej. Powodem rozpoczęcia produkcji deski była chęć wprowadzenia na rynek produktu bardziej przetworzonego technologicznie niż lamela. Produkując lamelę cały czas pozostajemy podwykonawcą.

Red.: Z jakiego rodzaju drewna produkujecie lamelę i parkiet?

KT: Naszym głównym surowcem jest dąb, sezonowo jesion, w mniejszych ilościach gatunki egzotyczne.

Red.: Jak rozwija się firma?

KT: Z każdym rokiem staramy się unowocześniać i rozwijać naszą firmę. Początkowo zakład mieścił się na powierzchni około 0,7 ha, jednak w 2003 roku dokupiliśmy 5 ha ziemi. Koniec roku 2004 przypieczętowany został otwarciem kolejnej hali trakowej i dwóch komór suszarnianych. W 2005 roku powstał budynek magazynowy do przechowywania oraz selekcji lameli podłogowych. Inwestycje roku 2006 skupiły się na modernizacji parku maszynowego. W roku 2008 oddaliśmy do użytku halę wycinania, gdzie znajdują się maszyny do wycinania i obróbki lameli. Sukcesywnie inwestujemy w nowe maszyny i sprzęt potrzebny nam w produkcji.

Red.: A jaką rolę pełnią maszyny Wood-Mizer w Waszej firmie?

KT: Maszyny Wood-Mizer’a towarzyszą nam prawie od samego początku powstania firmy. Pracujemy na trakach Wood-Mizer od ponad 15 lat, kiedy to zakupiliśmy naszą pierwszą maszynę LT40. Obecnie pracują u nas dwa traki LT40 i od niedawna linia TVS i MultiHead z 6-cioma głowicami i z podwójnym zestawem stołów podawczo-odbiorczych. Duże kłody dębowe podlegają wstępnej obróbce na trakach LT40, po czym wycięte pryzmy przekazywane są na MultiHead i wycinane są z nich cienkie elementy do lameli. Zainstalowana linia pozwoliła na 6-krotne zwiększenie i przyśpieszenie produkcji lameli.

Red.: Proszę opowiedzieć nam w kilku zdaniach o wyrobach i ich produkcji.

KT: Drzwi wewnętrzne i zewnętrzne produkujemy na indywidualne zamówienia klientów. Wykonuje się je całkowicie z naturalnego surowca. Drzwi wykonujemy w ponad 20 wzorach i w 6 podstawowych kolorach. Jednak najwięcej czasu poświęcamy produkcji lameli, która stała się naszym wiodącym produktem. Wśród drzewiarzy produkcja lameli drzewnych uważana jest za jedną z najtrudniejszych, z powodu skomplikowanego procesu technologicznego. Uzyskanie odpowiedniej jakości, wilgotności i wymiaru lameli wymaga dużej wiedzy z zakresu obróbki drewna. Tutaj jakość wyprodukowanego produktu jest najważniejsza a wszystko zaczyna się od wstępnej obróbki drewna na trakach Wood-Mizer. Mogę wspomnieć a zarazem pochwalić się, że w 2007 roku otrzymaliśmy Medal Europejski BCC. Pozwoli to na rozszerzenie w większym stopniu grona kontrahentów. Maszyny Wood-Mizer’a towarzyszą nam prawie od samego początku powstania firmy. Pracujemy na trakach Wood-Mizer od ponad 15 lat, kiedy to zakupiliśmy naszą pierwszą maszynę LT40.

Branża drzewna jest dość specyficzną gałęzią przemysłu, mocno zakorzenioną w historii polskiej industrializacji. Praca w tej branży w dużej mierze uzależniona jest od sił natury i jej owoców. Niestety, podaż surowca drzewnego na terenie Polski zmniejsza się, koniecznością staje się kupowanie drewna poza granicami kraju, co niekorzystnie wpływa na cenę produktu. Inwestycje w unowocześnienie parku maszynowego i modernizację Maszyny Wood-SS Mizer w Złotym Sęku LT40 i 6-głowicowy MultiHead hal produkcyjnych pozwolą nam na powiększenie zasobów produkcyjnych, utrzymanie jakości produktu, a tym samym na większą konkurencyjność na rynku polskim i europejskim.

Z Panią Kingą Tyszkiewicz, córką właściciela firmy ZŁOTY SĘK rozmawiała Dorota Dudzińska.